czwartek, 19 września 2013

Life & stuff #4

W ostatniej notce obiecałam próby z makijażem w brązach. 
Powiem szczerze, że po napisaniu poprzedniego posta, bardzo szybko zabrałam się za zbieranie brakujących kosmetyków, takich jak eyeliner, czy tusz do rzęs.  Dzięki obniżce w Rossman'ie, a także zwiększeniu asortymentu hebe, bardzo szybko udało mi się je skompletować. 


W sobotę po raz pierwszy wykonałam taki makijaż. Byłam bardzo zadowolona z efektu, tym bardziej, ze mogłam wreszcie użyć moich sztucznych rzęs w kolorze czekolady. 

Całość prezentowała się tak:


Wiem, że przez cień padający na oko kolor wygląda na bardzo ciemny. 
W rzeczywistości również był tylko trochę bardziej delikatny od klasycznego grafitowego. Jednak to było to, o co mi chodziło - zdecydowana, ale nie rażąca barwa.

Ten makijaż chciałam wykonać ponownie i zrobić wyraźniejsze zdjęcie, jednak w niedziele się rozchorowałam i od kilku dni leżę w łóżku z gorączką, kaszląc okropnie. ・゚・(ノД`)・゚・。

Ja chcę już być zdrowa. Jak tak dalej pójdzie, to skończą mi się moje chusteczki z Monster High!! 
A one tak ładnie pachną...

Kiedy poczuję się lepiej, na pewno będą lepsze zdjęcia. Mam tyle pomysłów na notki i różne stylizację, którymi chcę się z wami podzielić. 

A wiecie, że mój blog ma już 25 obserwatorów? A tumblr 65? Może nie są to jakieś wielkie liczby, ale cieszą mnie - w końcy nie należę do osób, które regularnie wrzucają coś na swoje strony.

Dziękuję wam za to~♪

piątek, 6 września 2013

Lookbook #7

Yay~!
W końcu dostałam nowy telefon~
Może nie jest to model jaki chciałam, ale jest lepszy niż ten starszy i ma działający aparat (co prawdopodobnie niepokojąco zwiększy moją aktywność na twitter'ach i innych takich). Mogę również grać w perfekcyjne gry typu wyrywanie narysowanych ikemenów, czy zbijanie kulek...
Krótko mówiąc - cieszę się~


☆ A teraz zdjęcia z wczoraj ☆
Na próbę zrobiłam nieco mocniejszy makijaż niż zwykle, ale chyba nie bardzo mi to pasuje. 
Co do włosów - to precle są ostatnio jedną z moich ulubionych fryzur.
Urocze, wygodne i łatwe do zrobienia. (*^-^*)




Maskotkę Sylveon'a wyjęłam w game center.
W sumie do niczego mi nie pasuje, ale tak uwielbiam tego pokemona, że musiałam powiedzieć o tym światu.

W następnej notce pokażę moje eksperymenty z brązowym eyelinerem i rzęsami.
Mam wrażenie, że tym kolorem łatwiej będzie mi uzyskać efekt powiększenia oczu, który nie będzie równocześnie wydawał się ciężki/bardzo mocny. Myślę też, że na blondynce może to wyglądać nawet naturalnie... Ale przekonam się o tym, gdy będę mieć czas.